Jednym z tematów, który był szeroko dyskutowany w branży kredytów hipotecznych i nieruchomości są kredyty studenckie. Coraz częściej młodzi Polacy wyjeżdżają na zagraniczne studia (gdzie takie kredyty są znacznie popularniejsze), lecz pożyczki próbują zawierać w kraju. Poza tym w Polsce mamy wiele szkół prywatnych na wysokim poziomie i często bez kredytu nie ma możliwość pokryć czesnego.
Pożyczki studenckie są podobne do innych rodzajów długów, takich jak kredyty samochodowe lub karty kredytowe, w tym sensie, że mogą one znacząco wpłynąć na kwotę, jaką pożyczkodawca jest skłonny przyznać pożyczkobiorcy. Mogą one wpłynąć na zdolność do uzyskania kredytu hipotecznego w celu zakupu np. mieszkania Bydgoszcz.
Pożyczki studenckie utrudniają wielu nabywcom uzyskanie kredytu hipotecznego na zakup mieszkania. Dotyczy to zwłaszcza tzw. pokolenia milenialsów. Kiedyś ludzie znacznie wcześniej zaczynali swoją karierę zawodową, dziś ten wiek znacznie poszedł do góry – zdarza się, że pierwszą pracę zaczynają w wieku 28 lat. Nacisk wywierany na milenialsów, aby poszli na studia i uzyskali jakiś tytuł, jest wyższy niż kiedykolwiek.
Przecież aby uzyskać kredyt hipoteczny należy mieć solidną historię zatrudnienia, silną ocenę kredytową, przyzwoity dochód oraz niski stopień zadłużenia. Największy wpływ, jaki kredyty studenckie wywierają na kredyty hipoteczne, polega na tym, że muszą być one uwzględnione w miesięcznych długach nabywców. Procentowa lub złotówkowa kwota pożyczek studenckich, które muszą być uwzględnione w miesięcznym zadłużeniu kupującego, zależy od rodzaju kredytu hipotecznego.
