Próba za próbą Później, w ciągu najbliższych lat nabrał, jak sam mówi – manii sprawdzania się pod kątem nabytej siły. – Na szczęście to już tylko wspomnienie! – śmieje się teraz Hubert. – Dobrze, że nie zdążyłem złapać jakiejś beznadziejnej kontuzji podczas bicia swoich rekordów. A swoją drogą, rekordy były i to nie byle jakie, szczególnie dotyczyły prób siłowych na …
King Gillette – Zarobki jak żyleta cz.3 – Portal wiedzy: […] 2 minuty temu King Gillette – Zarobki jak żyleta cz.1 […]...